wtorek, 8 maja 2012

C-Lin-A, Dziennik Superbohaterki 7 maja 2012

Okej. Dostałam dzisiaj propozycję od Mytha czybym nie chciała się dołączyć do superbohaterskiej ekipy na blogu. Któż by odrzucił taką propozycję?
Na początek wypadałoby się przedstawić.



C-Lin-A, Szczecin, pierwsza liceum na profilu humanistyczno-prawniczym. (Psycho?)fanka Supernatural, Doctora Who i Sherlocka (książkowego i tego od BBC). Gram na gitarze. Uwielbiam deszcz. Moimi bohaterami z dzieciństwa są Włóczykij, Robin Hood i Jan Smuga. Moją supermocą jest prokrastynacja.Wiem, dlaczego 73 jest najlepszą liczbą i jak gra się w papier-kamień-nożyce-jaszczurka-Spock. Do moich zasług należy wyswatanie Mytha z Laurą. Kocham chodzić spać najpóźniej jak się da. Nie lubię Harry'ego Pottera.
W internetach można mnie znaleźć jeszcze na deviantarcie, twitterze, zupie i tumblrze.
Chyba wszystko, dobrej nocy, głosujcie na Saxona, wierzcie w Sherlocka itd. 

P.S. Idąc za przykładem Mytha, macie tu jeszcze piosenkę na dziś

7 komentarzy:

  1. Znów cię witam :) Ja też wiem. Ale moja ulubiona jest 75 nie 73. Chociaż jest blisko ;) No kolejna o Harrym. CO jest w nim takiego złego? Nie, żeby mi to przeszkadzało, z ciekawości pytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Harry'm jest coś takiego, że... nic w nim nie ma. Nic w nim nie ma czego nie zrobiliłby już ktoś wcześniej, do tego styl pisarski jest banalny (ani nie śmieszny, ani nie zachwycający). Tymczasem mamy moc marketingu, która mogłaby rozpromować dokładnie każdą książkę z niczego, a wyszło właśnie tak, że pośród setek wspaniałych książek padło właśnie na nie najbardziej wspaniąło Rowlingową i w ten sposób Harrego każdy zna.
      Nie czuję powinności lubienia czegoś tylko dlatego, że lubi to pozostała większość planety :) Z magii oczarowały mnie "Mroczne Materie" i to mi wystarczy w tej kategorii.

      Usuń
  2. Nie lubię go z przyczyn subiektywnych - nie trafił do mnie, nie wciągnął, nie zainteresował. Po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę to Hary Poter to jest zły człowiek ... dlatego my superbohaterowie go nie lubimy :) a poza tym ... po co mu były okulary jak by mógł sobie wzrok magią wyleczyć ? no pozer po prostu ...

      Usuń
    2. Aha, to jest zastanawiające... A może się nie da? Nie no, nie ma rzeczy niemożliwych. Co tam, idę wielbić Snape'a. :)

      Usuń
  3. Witamy :) Ouuuu, a na jakiej grasz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczynałam od klasycznej, ale tej używam już teraz tylko przy ogniskach w zasadzie, na co dzień to elektryk - Epiphone Les Paul Standard Plain Top Vintage Sunburst :D wirtuozem nie jestem, ale pochlebiam sobie że nieźle mi idzie :D

      Usuń