poniedziałek, 30 lipca 2012

Skeshwacom: Kroniki Komputerowych Światów Eksperymentalnych - 30.07.12

PS. Uwaga, będzie długie. Długo nic więcej nie będzie. Miłego czytania :)


Poczułam na sobie wiele rak. Nie śmiałam jednak otworzyć oczu. Bałam się, że powrócę do spadającej Lady BOOM.
- Veruco! Już dobrze. Jesteś wśród nas. Nie ma cie tam.
Nadal bałam się otworzyć oczy. Najwyraźniej mój organizm też się bał, gdyż postanowił zemdleć. Tak przynajmniej myślę, bo nie nic nie pamiętam.
Obudziłam się z swojej bagażowni. Byłam tak zdezorientowana, że odruchowo otworzyłam oczy. Nie miałam jak tego powstrzymać.
Obrazu, już nie było. Ucieszyłam się z tego.
- Veruco! Już się obudziłaś! - powiedział Sayer wchodząc do pokoju. Właśnie miałem cię budzić. Czas na coś do jedzonka! Idziemy do stołówki.
I nie czekając na moją odpowiedź, nie pytając jak się czuję wziął mnie pod łokieć i zaczął prowadzić przez korytarze.
- Czy poznam innych, takich jak ja? - odezwałam się w końcu
- Nie ma takich jak ty. Jesteś Jedyną Kompatybilną. Zjesz z naszymi pracownikami. Konserwatorami Machiny Skeshwacom, i innymi takimi.
Przełknęłam nerwowo ślinę.
- Jasne.
Szliśmy jeszcze kilka chwil. W końcu dotarliśmy do drzwi z napisem...

AstroGirl, Dzienniki Superbohaterki 29 lipca 2012



Po napisaniu i rzuceniu krytycznym okiem na ten wpis, doszłam do wniosku, że jest to kolejny z tych wpisów, które wyróżniają się gigantycznym stężeniem mojego zgryźliwego ględzenia na nietemat.
O ratowaniu świata nic dzisiaj nie będzie, bo jak na razie świetnie radzi on sobie sam.

Po pierwsze: ankieta. Tak, proszę szanownego Państwa - nasza niezwykła i nieprzeciętna ankieta została parę dni zakończona. Czas na podsumowanie wyników:

Okazało się, że tak samo wielką popularnością cieszyły się propozycje robienia czegoś z jabłkami oraz ze skróconą wartością liczby π - zagłosowało tak po 11 osób, czyli 31%. Czy akcja miała dziać się na jednym talerzu? Tego ankietowaniu nie wyszczególnili. Być może pewien związek idzie stąd, że dotyczące kół π może określać okrągłe jabłko, co mimo starań nie mogłoby udać się ze wtorkiem, oczywiście'm oraz nieforemną głową pana Presleya.