- Szybki Zdzichu
- Kobieta Makrela
- Człowiek Twarzognom
- Lady PinkStink
- Bracia Octopus
- La Tenoor
- Cnotliwa Rozalinda
Wszyscy zostali pojmani w ostatnim czasie. Tzn. ja ich pojmałem. Byli tacy słabi, jestem zażenowany ich zdolnościami. Nie wiedziałem że tak łatwo można pokonać czołowych Polskich superbohaterów. Szybkiego Zdzicha załatwiłem wyrzutniami siatek pod wysokim napięciem. Uciekał zaledwie 30 sekund...
Kobieta Makrela i Człowiek Twarzognom, znani powszechnie jako Pan i Pani Nowak ukrywali się w starej fabryce oranżady w proszku, Twarzognom do końca życia nie pozbędzie się resztek oranżady w proszku ze swojego organizmu.
A jak załatwiłem Lady PinkStink? Szczerze? Nie pamiętam nawet, chyba dostała kulkę w bark i się poddała. Była nikim, tzn teoretycznie jest. Lecz wątpię by żyła w stanie tym jakim ludzie ją pamiętają, trafiła do lochów, a stamtąd żaden więzień nie wrócił.
Bracia Octopus, frajerzy, myśleli że jak uciekną kanałami to ich nie dopadnę, doborze że zaminowałem całą przecznicę i wysadziłem gdy siedzieli w kanałach, śmiesznie jęczeli gdy wyjmowali z pogorzeliska ich poturbowane zmiażdżone ciała.
Najśmieszniejsza historia to jest z La Tenoorem, myślał że jak da pół litra stróżowi w szkole muzycznej to go ukryje... Nie ukrył. dzięki mnie zjadł cały saksofon - poczuł prawdziwy smak muzyki.