czwartek, 25 października 2012

Ksena Wojowniczka, Dziennik Superbohaterki 25.10.2012 Czwartek

Witam wszystkich, niestety osobiście nie przeżywam tak niesamowitych przygód jak reszta, więc nie będzie to tak ciekawe. Zostałam jedynie zaatakowana przez Różowego Króliczka, który uciekł z intergalaktycznego zoo lecz udało mi się go schwytać i już nikogo nie zaatakuje.
Jak to każdy młodociany superbohater muszę chodzić do szkoły a tam zamieszanie, bo w tym roku matura a nikomu się nie chce uczyć, więc nauczyciele na nas się wydzierają a jedna nawet zbija się z nas, lecz to nic bo stało się coś okropnego, lecz nie powiem już nic więcej o tym. Po prostu opisze wam co i jak się odbyło.

Myth, Dziennik Superbohatera 25.10.12 r Czwartek

- Jeśli szukasz tajemnicy koali wsiądź to opowiem Ci o tym.

Wsiadłem i moim oczom ukazała niezwykle piękna kobieta.
- Witam, nazywam się M...- nie zdążyłem dokończyć ponieważ mi przerwała.
- Wiem kim jesteś. Wiem po co tu przybyłeś. To było przewidziane wieki temu. Jesteś tu by nas wyzwolić ! - powiedziała dziwnie drżąc i drapiąc się po ramieniu
- No okej, ale w sensie że kogo i od czego ? -zapytałem całkowicie zdezorientowany.
- Nas, Feministyczny Ruch Ekstrawaganckich Tyberianek Klauzuli Aleksandryjskiej.

Ahaaa.... No tak, sprawa się wyjaśniła

- No dobrze ale w czym mam wam pomóc ? - zapytałem
- No to ty nie wiesz ? Masz zająć się Koalą i jego tajemnicą ! - powiedziała z szokiem i niedowierzaniem, jakby to co ona do mnie mówi powinno być mi bardzo dobrze znane... Poczułem się jak na matematyce, zaraz po usłyszeniu kosmicznego zadania i tekstu "to wy tego nie umiecie ? To przecież w podstawówce było". No ogólnie nie wiedziałem o co chodzi ale wolałem się nie odzywać, bo widziałem że świeżo robiony ma manicure, a jak by się na mnie rzuciła to mogła by sobie go uszkodzić i przez to się na mnie rzucić (dlaczego najpierw się na mnie rzuca a potem otrzymuje powód ? Bo mechanika kwantowa). Także usiadłem i się nie odzywałem. Aż do momentu gdy dotarliśmy do pewnej posiadłości, na której to posiadłości miała miejsce niezwykła impreza, same kobiety... Wszystkie topless... Jestem w raju.