środa, 16 maja 2012

AstroGirl, Dzienniki Superbohaterki 15 maja 2012



Myth dobrze spekulował, że powodem chwilowego niepisania jest pobyt na odległej planecie. A właściwie nie na aż takiej odległej. A, i nie na planecie, tylko na księżycu. Na tym naszym Księżycu.
Chodziło o to, że podobno paru niezależnych świadków widziało (podobno, bo poinformowała mnie o tych wszystkich widzeniach jedna osoba), jak coś się do niego przykleiło.


stąd

Kiedy już tam dotarłam i rozgościłam się, okazało się, że nic takiego się nie dzieje, bo to tylko pan Twardowski robił sobie przechadzkę po Morzu Spokoju. O wiele ważniejsze było to, co w tym czasie działo się na Ziemi: