poniedziałek, 31 października 2011

Myth, Dziennik Superbohatera 30.10.11 Niedziela

Strasznie nudno nudna niedziela ... od rana czyli od 9:00 wiedziałem że czas jest zmieniany więc stwierdziłem że pośpię do 10:00 wiec spałem dwie godziny , pograłem trochę na komputerze . próbowałem poprawić refren ułożonej przeze mnie piosenki ale jakoś mi nie idzie ale również nie za bardzo mi się chce ... do jutra do północy mam czas to rano coś ogarnę ,

A przygotowania do Halloween są gdzieś pomiędzy "żadne" a "wcale" , jakoś tak nie mam ochoty świętować ... ale nie wiem ... już chyba z tego wyrosłem albo po prostu nie ma z kim łazić , zaczyna się czas odwiedzania grobów, a ja trochę nie lubię tego , bo przypomina mi o tym żę życie isę kończy a ja mam tak wiele do zrobienia , no i tak poza tym zmajaczyłem cały dzień przed komputerem nie robiąc nic konstruktywnego , ale za to , właśnie leci mi niezły render myśliwca może jutro pokażę , bo jeszcze kilka poprawek by się przydało , no to co by tu jeszcze ... z Sarą mamy ciche dni .... Znowu :) trochę gadałem z Nanaaą ... reszta się jakoś nie pokazuje na forum i na gg . to nie wiem , no dobranoc



piosenka na dziś :






film który podniecił więcej dziewczyn niż ja poznam kiedykolwiek w swoim życiu :) :