piątek, 12 kwietnia 2013

Eli...

   Znalazłem ją na podłodze. Na pierwszy rzut oka wyglądała na martwą, ale postanowiłem to sprawdzić. Jej włosy rozrzucone po całym dywanie mieniły się czerwienią jakiej nikt inny nie wiedział. Widziałem też Słońce ... Zupełnie inaczej wyglądało. Radośniej.
   Mimo iż to była moja siostra to nie czułem jakiejś siostrzanej miłości. Coś czułem, lecz było to nie do określenia. Tego samego dnia gdy się spotkaliśmy po wielu latach była... Nieludzka? Tak... To chyba dobre słowo. Nieludzka. Promieniała jakąś dziwną energią, której nie dało się do końca określić, a sama moc nie była stąd. Widziałem już różne rzeczy lecz tego nie. Moja siostra...
   Jako dziecko była wesołkowata, a jako prawie dorosła z tego co zauważyłem pompatyczna i zarozumiała. Ale może się mylę?