O Mamuniu!
Jak się zapuściłam!
Ale to wszystko, przez Lolę... I Alfreda...
To było tak.
Przychodzę sobie do Loli, a tam znowu siedzi Alfred!
- Siema-aaaaah! - zawarknął gdy weszłam
Odpowiedziałam mu nieudolnie próbując powtórzyć jego niemożliwy do powtórzenia odgłos. Lola tylko machnęła ręką.
- Dziś spróbujemy nauczyć cię historii. A nóż-widelec okaże się, że przypomnienie ci dawniejszej historii przypomni ci twoją własną?