piątek, 4 października 2013

Myth, Dziennik Superbohatera 3.10.13r. Czwartek

Grupa superbohaterów zasiadła do rozmowy przy okrągłym stole.
Ja, Myth, najlepszy superbohater na świecie.
Luna, dziewczyna z odległej planety posiadająca niezwykle wyspecjalizowaną magiczno-czarodzejską broń. Jest niezwykle miła i opiekuńcza, zrobiła mi nawet smaczne kanapki.
SonicKaBoom- (Józef Knot) Emerytowany superbohater, właściciel baru Pierścionek w mydle. Potrafi wysadzać wszytko czego dotknie na 3 sekundy. Na starość sporo przytył i zniedołężniał ale wciąż ma w sobie ducha walki.
Marcjanna Knot- żona SonicKaBooma, nie posiada supermocy ale ma dobre serce i dobrze gotuje.
J.J.- jego superzdolnością jest koszykówka, konkretnie klonowanie piłek do koszykówki, miotanie nimi z prędkością dźwięku.
Patyczara- Kobieta Patyczak, gdy leżała na łące to ugryzła ją zmutowana stonoga a następnie rana została pokryta kałem patyczaka i tak oto dziewczyna ta zdobyła niezwykłe zdolności patyczaka.
GodnyGdańszczanin- Jego moc to to że jest silny i pochodzi z Gdańska. Tak dla mnie to też dziwne.
Margaretta- Ruda, lata i doprowadza do korozji, podobno kiedyś miała czarne włosy i zabijając komara trafiła się w głowę i dlatego jest ruda. Miseczka D.
Człowiek Muzyczny Korniszon-on nie potrafi chyba nic...

Zmarnowaliśmy całą noc na analizę sytuacji. Stan obecny wygląda tak że dzięki zaangażowaniu organizacji S.T.A.R.S. nocą z soboty na niedzielę Polska zostanie przekształcona w IV Rzeszę. Poza nami zniknęli wszyscy superbohaterowie i S.T.A.R.S. ma w swoich szeregach 300 młodych, zindoktrynowanych superbohaterów mogących walczyć... Czyli jest źle. Dodatkowym problemem jest fakt iż w akademii S.T.A.R.S. znajduje się jedyny sprawny wehikuł czasu na Ziemi.
-Mamy 3 dni na pokonanie zespołu S.T.A.R.S. i zablokować przekształcenie tego kraju w VI Rzeszę. No więc słucham państwa propozycji. -Oznajmiłem.
-Obalmy ten mur dzielący nas o naszych braci!-krzyknął SonicKaBoom, potem podrapał się po głowie i dodał-Tzn chodziło mi raczej o to by po prostu iść tak na partyzanta i wysadzić wszystko w cholerę.