piątek, 20 kwietnia 2012

AstroGirl, Dzienniki Superbohaterki 19 kwietnia 2012



Wymyśliłam, że zrobię sobie czołówkę. No wiecie - takie coś, co każdy Supermen i inny zorro coś takiego miał, że Jest tak silny, że przeskakuje przez najwyższe budynki; tak zmyślny, że zmontuje najgorszy budyń... i tym podobne. W końcu trzeba brać pod uwagę, że być może pewnego dnia ktoś (nie oceniajmy go pod kątem jego słabości umysłowych) nakręci serial o mojej skromnej osobie i trzeba mu dać jakąś podpowiedź na wstęp...

Czy to ptak? Czy samolot? Czy to anioł? Czy... czy ona naprawdę nie zauważyła tamtego drzewa?

Jest tak odważna, że nie obawia się wejścia/zejścia po ruchomych schodach pod prąd!

Jest tak pojemna, że zje 3/4 pizzy o średnicy 50cm i poprosi o jeszcze!

Jest tak uparta, że potrafi zdobyć 100 szans w grze Tanks 1990 (pod warunkiem, że nie będzie musiała robić tego za pomocą klawiatury :q)!

Jest tak wytrzymała, że nie przeziębi się zimą, kiedy temperatura w jej pokoju spada w porywach do 10oC!

Jest tak cierpliwa, że własnoręcznie wyskubie pierze z poduszki, które rozsypały jej się na dywanie!

Przybyła na Ziemię z planety Ziemia (jej rodzice nie mieli dobrej orientacji w kosmosie) i jest tutaj, żeby bronić słabych, uciśnionych, niewinnych, niepocieszonych, nienadążających i niezgodnych z wymogami Unii.
A poza tym robić wiele innych fajnych rzeczy



Zaplanowałam sobie ostatnio o czymś napisać, więc, ponieważ teraz coś niewiele mi tego posta jakoś wyszło, napiszę dzisiaj:

Dawno, dawno temu, w roku 2006 była moda na Chucka Norrisa. Każdy to pamięta - Chuck Norris nie zba o zdrowie, bo to ono o niego dba; Chuck Norris często oddaje krew w PCK, ale nigdy swoją... Nawet Wikipedia dorzuciła swoje trzy grosze.
Statystycznego śmiertelnika temat zapasjonowywał jako pole do ciekawych żarcików słownych, jednak mnie oprócz tego zwrócił uwagę tym, że... wcześniej go nie było. Wcześniej, +-miesiąc temu, ba! może nawet tydzień temu, żartów z Chuckiem NIE BYŁO, a nagle wzięły się, wyskoczyły i już je każdy znał.
Wymyśliłam sobie, że może gdyby wymyślić coś równie pokopanego, to też udałoby się sprawić, że rozniosłoby się pocztą pantoflową i wcisnąć to ludziom w dialogi?
Jakoś tak pałętał mi się akurat pomysł-parodia pytań teleaudio (a dzisiaj to już nie tyle teleaudio, w którym mamy pusty SMS, co poniżających się teleturniejów), których jedynym celem jest zasugerowanie widzowi, żeby podzielił się z nimi swoimi zarobkami, np. Stolicą Polski jest... a)... b)... c)... Czyli głupie pytanie i odpowiadające na nie propozycje ze stopniującym się kolejno poziomem ignorancji:

Stolicą Polski jest...
a) Warszawa
b) Azerbejdżan
c) Chłodnica Dolna


Dla formalności dodam, że pomysł oczywiście nie wypalił (gdyby wypalił, to byście wiedzieli), ale być może tylko dlatego, że za hub służyła mi tylko koleżanka z wyjątkowo słabym nadajnikiem (a i odbiornik niekiedy nie ogarniał). Inne rezolutnie uważały pomysł za zryty :)
Minęło kilka lat i teraz, kiedy nagle trafiłam na kota, który paczy (nie wiem, spaczony taki?) przypomniałam sobie to i tylko upewniłam, że takie coś można zorganizować z pełną świadomością i premedytacją.
Niniejszym więc wznawiam działania i proponuję pierwsze Głupie Pytanie:


Niech Moc będzie z tobą to cytat pochodzący z serii:
a) Ania z Zielonego Wzgórza
b) Gwiezdne Wojny
c) Kuchnia Polska


Z miesiąc Was tak pomęczę i zobaczymy, co się stanie
Aha, podkreślę jeszcze - jeśli któreś z Was poczuje nagłą niepohamowaną potrzebę pochwalenia się pomysłem i rozpropagowania go dalej, to bardzo zachęcam!


Paaaacz - wyścig był! Z jednej strony smok i na nim superbohaterka, a obok Jack Harkness na pterodaktylu*! Wystarczyło spojrzeć w górę! :r



____________________
*Wiem, co to daktyl, ale nie wiem, co to ptero. Może to jakiś taki antyczny daktyl? O ile w antyku daktyle latały

1 komentarz:

  1. W Antyku daktyle oczywiście latały, zwłaszcza przy sąsiedzkich sporach.
    A cytat oczywiście z "Kuchnii Polskiej", ze strony -9 3/4, w rozdziale dotyczącym kuchenek elektrycznych. Należy wypowiedzieć to zaklęcie, żeby przy gotowaniu nie wywaliło bezpieczników.

    OdpowiedzUsuń