środa, 11 stycznia 2012

Myth , Dziennik Superbohatera 11.01.12 Środa

No tak ! Znowu wpadłem na Dark Lady ! to takie niepokojące ... są dwa wyjścia z autobusu , ja wysiadam przednim ona tylim ale i tak wpadamy na siebie pośrodku ... ciągle . Jak by tego było mało nie poszedłem na WFach gdyż mi się nie chciało i wraz z kumplem siedzieliśmy w bibliotece . Później lekcje z Baronem Zennonnem - spałem ... tzn nie spałem ale bardzo chciało mi się spać . Ogólnie cały dzień czułem się jak telefon i ser .... czyli jakoś nie tak :/

Po lekcjach widziałem "17" i laskę od Led Zeppelin . Wróciłem do Tajnej Siedziby , dalej czułem się jak telefon i ser , zrobiłem szybko opis scenorysu i wraz z Bambusem przeszukujemy internet w poszukiwaniu jakichś śladów działań złoczyńców , póki co nic nie znaleźliśmy ...

Piosenka dnia :


Dobranoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz