Myth, Dziennik Superbohatera 17.10.12r Środa

No dobra, nie skoczyłem wczoraj, Pogoda nie pozwoliła, a poza tym podczas próbnego skoku lodówką zahaczyłem o przelatujący samolot strażacki i przypadkiem rozwaliłem mu klapy i wpadł w ruch wirowy i rozlał 50 000l wody nad Warszawą. Ups, to stadion był. Ups2 , zapomniałem zamknąć dachu. Ups3 prezerwatywy z helem pękły i obniża mi się lot ...

No ale koniec o nieudanym próbnym locie ! mówmy o tym co się stanie w sobotę (bo na sobotę przełożyłem mój skok) ! Bokserki już przygotowane, lodówka już się chłodzi, prezerwatywy pełne gazu, czuję że się uda !

A co dziś robiłem ? No przede wszystkim zamknąłem w razie czego za sobą dach, gdzie są moje skarpetki ? Wspominałem już że moje skarpetki mają problemy miłosne ? Bo zwykle były razem a teraz większość nie ma pary, to bardzo smutne.

Dziś nie opiszę jak to przed chwilą skończył mi się papier i jak to musiałem iść do sklepu z trolami i nie opiszę tego że niejaki Blachamen kradnie złom ze złomowisk, dziś poświecę wpis jednemu z pierwszych, pionierowi, przecieraczowi szlaków (nie taki w sensie w ubikacji co jest tylko taki w sensie odkrywca), najpierwszemu Polskiemu superbohaterowi, a mianowicie ASowi !

Superbohater As, to on w 1970 uratował Polskę od zasuszenia/ususzenia/osuszenia/zszuszenia/i innego szu szu szu. As rozwiązał tzw Hydrozagadkę, Podczas fali upałów w lecie, cała woda znika w Warszawie. Co się stało? Nikt nie wiedział. tę tajemnicę mógł rozwiązać tylko As - superbohater komunistycznej Polski! As pomógł profesorowi Milczarkowi rozwiązać tajemnice zniknięcia wody w Warszawie. Pokonał złowrogich drani i tak oto było to jego największe zwycięstwo, ale nie jedyne, niestety o większości wspominać mi nie wolno bo to strasznie utajnione (jak nagie zdjęcia Madonny), także tego nie mogę powiedzieć jak to pokonał Wściekłe Łosie Kambodżańskie, kosmitów z planety KarmazynowaIgliczka4 i wielu wielu więcej. Teraz z chęcią podzielę się archiwalnymi nagraniami z Asem : 

As zaklina: "Przestrzegaj przepisów BHP!"
 Panna Jola wyznaje, że kocha Asa...
 Niezwykłe tłumaczenie z polskiego na... nie-do-końca-wiadomo-jaki
As ostrzega: "Alkohol największa trucizna!
 Myślę ze piosenka dnia nie jest konieczna :D
Dobranoc