Cholera no, ukradła mi MYTHMOBILA ! MYTHMOBILA ! Mojego ! Skąd ja teraz wezmę takie alufelgi !? Skąd ja wezmę taki 40 cylindrowy silnik ?! Skąd ja wezmę pieska z kiwającą główką w kształcie mojej głowy ?! No kurde no !!!!!!!!!
Jestem cholernie spokojny jak ten cholerny cholernie spokojny kwiat wrednego lotosu na tym paskudnym złym i niedobrym jeziorze cholernego spokoju !
Już miałem wyruszyć w pościg za Amelią, zbiegłem na dół do garażu i przypomniało mi się że ktoś ukradł mojego Mythmobila ... Wróciłem się do Centrum Dowodzenia, założyłem Wysoce Technologicznie Zaawansowany Osobisty Plecak Odrzutowy Wysokiej Mocy i wystrzeliłem przez okno jak raaaaaaaaaakietaaaa!!!!!!!! A potem spadłem bo zapomniałem dolać paliwa do Wysoce Technologicznie Zaawansowanego Osobistego Plecaka Odrzutowego Wysokiej Mocy. Wlazłem po schodach do mnie do góry,ostrożnie wyciągając resztki kaktusa Pani Haliny z tylnego prawego nadudzia. Podłożyłem sobie poduszkę i delikatnie usiadłem ...
Jak już wspomniałem, usiadłem bardzo bardzo, delikatnie, z naciskiem na bardzo delikatnie (tzn bez nacisku) i gdy już byłem pewien że wszystko jest cudownie delikatnie mięciusie, AŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zostało trochę kolców !
Wyciągnąłem i usiadłem spokojnie w fotelu, włączyłem Główny Komputer i zacząłem wyszukiwanie mojego Mythmobila ale zapomniałem ze mam ustawione maskowanie żeby nikt nie mógł mnie wykryć. Nagle na moim superwielkim wypasionym wielofunkcyjnym ekranie pojawił się napis "Mythmobil dzwoni", natychmiast pewnym machnięciem ręki niczym wytrawny tenisista po 3 piwach odebrałem telefon :
- Ty wiedźmo oddawaj mój samochód ! jak zrobisz mu krzywdę to Cię zabije !- wrzasnąłem.
- Tu Jane,Kim jesteś? - odezwała się dziwnym głosem jakaś kobieta.
- Kim ty jesteś I co robisz w moim samochodzie? - już grzeczniej zapytałem.
- Kim jesteś? - po raz kolejny zapytała.
- Właścicielem samochodu w którym jedziesz ? Widzisz napis Mythmobil ? ja jestem Myth!
- Nie jadę samochodem, kim jesteś? - nie jedzie samochodem! Czyli coś musiało mu się coś stać!
- Skąd masz telefon z mojego samochodu ?
- Kim jesteś? - zapytała kolejny raz tym samym pytaniem tym samym dziwnym głosem.
- Kim ty jesteś ? nie irytuj mnie ! - wrzasnąłem, w końcu coś mogło stać się mojemu Mythmobilowi
<piiiiiiiiiiiiiiiiiiip> - dziewczyna się rozłączyła .....
- Jaka Jane ? Halo !? Halo ! - nie wiem po co to mówiłem ale tak jakoś.
Próbowałem potem się dodzwonić ale telefon był jakby poza zasięgiem.
Co się stało z Mythmobilem ? Gdzie jest Amelia ? kim jest Jane ? czy powyciągałem sobie wszystkie kolce z tyłka ? To wszystko i z 4 kg więcej w następnym wpisie :D
Piosenka dnia :
Dobranoc :)
:D świetne
OdpowiedzUsuńAła.... Kolce bolą...
O Boziu! Dopiero wpadłam na to, co przedstawia ilustracja! Ja i mój refleks...
OdpowiedzUsuńTwój geniusz mnie poraża, spadłam z łóżka 3 i pół raza i nie mogę wstac z wrażenia :)
OdpowiedzUsuńHahahaha ;D No, przynajmniej posłuchałeś mojej rady, ciekawe, czy dalej też :) A może w bonusie dostaniemy 5 kg?
OdpowiedzUsuń