Blue Ghost, Dzienniki Superbohatera 17.VI.2012

Niestety się nie udało, biało-czerwoni polegli, ale trzeba być dobrej myśli, kiedyś będą inne turnieje, może na nich coś zagramy.

 A tymczasem niedziela, dzień odpoczynku, który wszyscy powinni spędzić z rodziną lub przyjaciółmi. Ja poświęciłem czas obu stronom. Z rodziną jak co niedzielę zjadłem obiad, potem obejrzeliśmy jakiś film i wybrałem się w podróż do mistrza Roshiego. Nie miałem zbytnio czasu, więc teleportowałem się. Roshi jak zwykle wylegiwał się na swoim leżaku, czytając kolorowe pisemka. Gdy po pięciu minutach
zorientował się, że koło niego stoję, przywitał się i zaprosił mnie na przepyszne pączki i zimną herbatę. Rozmawialiśmy głównie o wczorajszym meczu i o moich ostatnich dwóch przeciwnikach, ale różne inne tematy również były brane po uwagę, np. „Co by było gdyby”. Aż tu nagle „Bummmmmm”! Wybiegliśmy jak najprędzej z domu, a tam wielki zielony stwór ubrany w strój św. Mikołaja chodzi sobie po górach. Podbiegłem do niego i zapytałem, czego tu chce. On na to, że nazywa się Grinch i szuka Świąt Bożego Narodzenia, ponieważ chce obdarować grzecznych ludzi prezentami. Wytłumaczyłem mu, że Święta Bożego Narodzenia są 24.12., a dzisiaj jest 17.06., więc musi trochę poczekać. Grinch podziękował mi i dał w prezencie nowy laserowy miecz, bo wiedział, że jestem obrońcą naszego świata. Chyba mamy nowego Św. Mikołaja, co prawda nie podobnego do tego z opowieści, ale obdarowuje grzecznych ludzi prezentami.

 A, i chciałem poruszyć temat Supermana. On jest wspaniałym superbohaterem, w moim rankingu zajmuje 3 miejsce, jestem jego wielkim fanem. Mam nawet koszulkę z jego logiem, czyli "S". Pod spodem mój ranking.
1. Flash
2. Iron Man
3. Superman
4. Batman
5. Green Lantern

 Więc nie wiem, dlaczego Myth nazywa go słabeuszem. Jestem pewien, że w bezpośrednim starciu Myth nie miał by z nim szans, chyba że zdobył by kryptonit. Ale wiadomo, że nawet z tego Superman wyszedłby cało.

Dobranoc :)