Ksena Wojowniczka miała niezwykle interesujący dzień, Pikaczu, Dyngusowy potwór .... tak, Dyngusowy potwór... raczył też pojawić się w moim rejonie działań, niestety nie dysponowałem żadnym Pokemonem bo wszystkie moje Pokemony wysłałem na Urlop Pokemon do Centrum Pokemon w Świecie Pokemon. Więc musiałem zrobić to po mojemu, sięgnąłem po stary dobry Protonowy Anihilator Cząsteczek Wodoru i oddałem błyskawiczną salwę w jego kierunku. Natychmiast się spłoszył i pobiegł w kierunku Szczecina, obawiam się że Astrogirl pokona go statecznie lub poczęstuje ciastem. Ja natomiast Śmigus-Dyngus obchodzę zostając w domu, czyli ... olewam wszystkich :) Muszę się przygotować na świętowanie Wielkiego Wtorku :)
Piosenka dnia :
dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz