piątek, 3 sierpnia 2012

Death Bride, Cyrograf Zemsty 3 VIII 2012

Bolała mnie głowa. Okrutnie. Skronie pulsowały, jakby miały wybuchnąć, miałam wrażenie, że oczy wyskoczą mi z gałek. Oddychałam ciężko. Uchyliłam powieki, jasność dnia uderzyła mnie, jakby słońce postanowiło mnie torturować, wypalając mi oczy, które zaczęły łzawić... Jęknęłam. Nagle zaczął boleć mnie każdy mięsień, za to w głowie przestało mi dudnić...


- Poczekaj sekundę, zaraz się położysz - usłyszałam podenerwowany głos Mytha. Otworzyłam oczy jeszcze raz, uniosłam głowę - chłopak uwijał się, na szybko uprzątając swoje łóżko, jak zaś siedziałam na dywanie oparta o ścianę.


- Myth? - zagadnęłam. Miałam zachrypiały głos.


- Słucham - rzucił przez ramię, rozkładając kolorowy koc na pościeli.


- Kim jest Kruczyca?

Popatrzył na mnie zdziwiony, zaraz jednak zmarszczył brwi. Przykucnął, spojrzał mi prosto w oczy, skupiony. 


- Jak możesz nie wiedzieć, przed godziną mi o niej mówiłaś... - stwierdził, mówiąc bardziej do siebie niż do mnie.


- Wtedy, w kanale, usłyszałam to imię pierwszy raz, Myth - szepnęłam. - Sama nie wiem, jak to możliwe, ale tego nie mówiłam ja...

- Rozumiem - przerwał. Wstał i podał mi rękę, by i ja mogła... Stanęłam na obolałych nogach. Byłam cała posiniaczona, ledwo utrzymywałam się prosto. Padłam na łóżko, chłopak przysiadł na krawędzi.


- Co to było, Myth? - Mój głos był słaby, ale przerażenie ogromne. Poczułam ciarki na plecach.


- Nie wiem - stwierdził - ale mogę powiedzieć ci co nieco o Kruczycy. To złodziejka.


- Więc o co mogło chodzić? - spytałam, niepewna.


- Poczekaj. Kruczyca to bezlitosna kobieta, złodziejka i zabójczyni. Uwodzi dla pieniędzy i porzuca, zgarniając majątek. Ma swoją organizację przestępczą... W dodatku zmienia się w kruka. Białego - dodał po chwili.


- Widziałam kilka razy ostatnio białego ptaka... - W mojej głowie wszystko się układało, jak w zawiłej układance. Wiele puzzli było wciąż rozrzuconych, lecz parę już się dopasowało... - Czy ona na mnie poluje?


- Być może - odparł chłopak. - Pamiętasz tego olbrzyma, który zaatakował cię na ulicy? - Skinęłam głową. - To Klobster, jeden z jej ludzi. Ci dyniogłowi, którzy zaatakowali nas dzisiaj też w pewien sposób należą do niej - kieruje nimi Dynionóg, też kryminalista. - Myth zamyślił się. - Co ciekawe, wszyscy uciekli z więzienia niecałe trzy miesiące temu...


- Czy może być... Płatną zabójczynią? Kruczyca? - Moje obawy rosły z każdą sekundą.


- Myślisz, że to ona była wynajęta do zabicia cię na ślubie?


- T... Tak - wyjąkałam. Trzęsłam się na całym ciele.


- Nawet jeśli by była, nie zaprzątałaby sobie głowy zabiciem cię tak długo po otrzymaniu zapłaty - stwierdził, kiwając głową i patrząc w martwy punkt gdzieś na ścianie. - Jeśli na ciebie poluje, chodzi tu o coś głębszego.


Chłopak przyjrzał mi się uważnie. Trzymałam się za ramiona, kurcząc się. Uciekałam przed jego spojrzeniem.


- Spójrz na siebie - westchnął. - Jesteś brudna i zestresowana, jak chcesz pokonać doświadczoną morderczynię? Gdzie beznamiętna panna młoda z cmentarza?


Zacisnęłam szczęki. Miał rację.


- Umyj się. Przygotuję ci jakąś koszulę nocną, prześpisz się, musisz odpocząć, jutro sukienka będzie wyprana, wszystko zaplanujemy też jutro. Dobrze? - spytał lekko podniesionym głosem.


Odetchnęłam głęboko i zsunęłam nogi na podłogę. Zatrzymałam się jednak.


- Pomożesz mi? - spytałam. - Potem dam ci spokój, obiecuję...


- Oczywiście, że tak - odparł tonem, jakby dziwił się że coś innego mogło w ogóle przyjść mi do głowy. Uśmiechnęłam się, kamień spadł mi z serca.


Kulejąc i garbiąc się podreptałam do łazienki. 

6 komentarzy:

  1. ja pod ten wpis komentarza nie dodam, za bardzo mi się podoba, a potem jeszcze inni dodadzą i w ogóle no

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomijając wszystko inne - ależ ten rysunek jest śliczny! Oboje wyglądacie na nim fantastycznie!
    Ale ciekawe, co się stało Amelii, że tak majaczyła...

    OdpowiedzUsuń