wtorek, 24 kwietnia 2012

Ksena Wojowniczka, Dziennik superbohaterki 24.04.12 Wtorek

Po dzisiejszym dniu jestem wyczerpana ponieważ stało się coś okropnego. Otóż moje alter ego Czarna Wojowniczka skumplowała się z Germanizatorem a Matmiak nie mógł mi pomóc w walce ponieważ uczył swoje uczennice podstaw matematyki. Wszystko zaczęło się niewinnie, Germanizator chciał zaatakować mnie i moich przyjaciół ( nie superbohaterów ), więc zaczęłam defensywę bo musiałam obronić cywilów, a gdy już odszedł od nich na pewną odległość zaczęłam atakować. Najpierw lekko lecz następnie zaczęłam go lać moimi ultra kastetami, które sobie ostatnio zakupiłam w sklepie " Tajny sklep dla superbohaterów, nie superbohaterowie nie macie tu czego szukać", który ostatnio został otwarty w wymiarze alfa.

Gdy już miałam wykończyć Germanizatora, nagle ni stąd ni z owąt dostał on nowej energii. I znowu usłyszałam ten śmiech. Tego śmiechu nie da się zapomnieć, otóż był to śmiech Czarnej Wojowniczki, gdy się ukazała wszystkim, to każdy myślał, że jesteśmy bliźniaczkami lecz jak wytłumaczyłam im kim ona jest to zrzedły im miny, bo przecież nie mogę jej dotknąć.

Wpadłam więc na pomysł, aby lać dalej Germanizatora wprost na Czarną Wojowniczkę i po części się udało, mówię po części bo w ostatniej chwili, gdy Germanizator miał się przewalić na moje alter ego to ona nagle zniknęła, lecz jak to czarne charaktery mówiła, że wróci, a znając ją na pewno wróci, aby mnie zniszczyć i zająć moje miejsce w walce ze złem.

I chyba tyle o mojej walce z przeciwnikami na dzisiaj, a o Burku powiem tylko, że cały czas przesiaduje u swojej ukochanej :) I coś czuję, że szykują się małe smoczki :D Ale nie wyprzedzajmy faktów. Więc wróciwszy do domu zjadłam obiadek, odrobiłam lekcje i nic więcej ciekawego się nie działo, dlatego to wszystko na dzisiaj papa :*

Ulubiona piosenka mojej mamy, która nie jest superbohaterką:

1 komentarz:

  1. "Tajny sklep dla superbohaterów, nie superbohaterowie nie macie tu czego szukać" - kurce, skąd ty bierzesz takie fajne sklepy! Ja mijam wymiar alfa parę razy w miesiącu, kiedy lecę w odwiedziny do znajomego z drugiego ramienia Drogi Mlecznej.
    A niech to, ta Czarna robi się coraz bardziej wścibska! Ale ja wiem, że niedługo cię popamięta ;)

    OdpowiedzUsuń