poniedziałek, 6 lutego 2012

Myth , Dziennik Superbohatera 06.02.12 Poniedziałek

Astrogirl chyba tego nie zauważyła ale mamy już dwóch obserwatorów ! łu hu hu je je je ! Bombastycznie ! Jeszcze trochę i będzie trzech ! Ale już można uznać że osiągnęliśmy sukces :)

Kolejny dzień w którym nie nie przydarzyło się nic superbohaterskiego, zwykły szary poniedziałek, co prawda nie chciało mi się iść na pierwsze dwie lekcje, z kolei trzeciej nie było, na angielskim to oczywiście nikt inny tylko ja ... potem nie miałem lekcji, a potem dwa polskie z Tą której imienia nie wolno wypowiadać i nie wolno się jej rzucać w oczy. Wróciłem do Tajnej Siedziby, i w sumie w momencie gdy wchodziłem musiałem wychodzić na jazdy. Odziwo po długiej przerwie szło mi bardzo dobrze. Na łuku to od razu za pierwszym razem mi wyszło ! To było dziwne :) a potem na mieście to za każdym razem światła zmieniały mi się na czerwone ! A gdy wyjechaliśmy na autostradę to wszyscy mi z drogi zjeżdżali ... nie mogłem nikogo wyprzedzić :( tzn nie pozwolono mi .... Później KFC z Patrycją - Patrycja ma egzamin 15 lutego . A tak poza tym to zauważyłem że dziś wszyscy strasznie wcześnie poszli spać . Ja chyba też pójdę ...

Piosenka dnia (jakoś tak dzisiaj się nią chwaliłem bo to moja ulubiona) :


dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz