Bardzo pracowity/nudny dzień rozpoczęty WFami i 2 lekcjami z przebiegłym Baronem Zennonnem , później spędziłem specjalizację na 3 godzinnym nic nie robieniu . Ale za to an religii Graliśmy w mafię - zabijaliśmy mafiozów :) to było całkiem ciekawe ... Wróciłem do Tajnej Siedziby , zjadłem obiad w Centrum dowodzenia i nagle otrzymałem wiadomość od niejakiej Niena'y .
Niena ma złowieszczy sekretny plan przejęcia kontroli nad światem, jest to trochę dziwne gdyż pochwaliła mi się tym, a Superzłoczyńczynie nie informują zazwyczaj superbohaterów o tym że mają złowieszczy sekretny plan przejęcia kontroli nad światem ale cóż nawet w tej branży można natrafić na jakieś odstępstwa od normy , o ile supermoce można uznać za normę . Niena niestety szybko się ulotniła i nie zdobyłem więcej informacji na temat tej jakże intrygującej wiadomości ale spróbuję jutro prześledzić sygnał i wytropić nową Superłoczyńczynie .
Od godziny 17:00 do Teraz (czyli 23:00) pracowałem nad pewną maszyną według projektu Leonarda Vinciego (nie będę mówił "da" jak russowie ...) , to tak jakby steampunkowy telewizor z funkcją odtwarzania filmów przy pomocy płyty winylowej , długo by tłumaczyć ... to jak frytki z majonezem w średniowieczu :) albo dinozaur na rowerze ...
Piosenka dnia :
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz