czwartek, 17 listopada 2011
Myth, Dziennik Superbohatera 16.11.11 Środa
Wstałem o 5:00 , od rana miałem dwa WF-y graliśmy z 4 klasą i z takim jednym dużym się kopnęliśmy i mnie do teraz noga boli , potem spałem na matematykach , potem 3h na grafice nic nie robiłem , potem pani od angielskeigo była tak uprzejma że na jednej lekcji dostałem dwie jedynki :( ech :) no potem religia , ksiądz robił nam psychotesty , wróciłem do domu trochę pogadałem z Sarą i Klaudią i Joasią i Anią , a szalik doctorowy się robi :) już 30 cm babcia zrobiła , mam świetny pomysł , codziennie będę robił zdjęcia i potem zrobię z tego gifa i wrzucę to na forum :) . piosenki na dziś nie ma :) dobranoc :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz