niedziela, 13 maja 2012

Blue Ghost, Dzienniki Superbohatera 13.V.2012

Trening, trening i jeszcze raz trening. Wczoraj władanie mieczem z Mistrzem Yodą, a dzisiaj techniki walki z Goku (którego jestem wielkim fanem i jest on moim wzorem do naśladowania). Rozpoczęło się od pobudki o dwunastej, potem jak to z Mistrzem Goku przed treningiem trzeba dobrze zjeść, więc wykonałem to zadanie. Po obfitym śniadaniu wyruszyliśmy w podróż do sali treningowej. Rozpoczeło się od prezentacji moich umiejętności, więc pokazałem mu technikę skoku i kamehameha (obok animacja), był pod wrażeniem. Powiedział, że moje umiejętności są bardzo duże i że on może nauczyć mnie jak narazie dwóch nowych technik, gdyż moja moc pozwala tylko na tyle, choć jest bardzo duża.

Kaio-ken – Polegała na nagłym podwyższeniu swojej siły ciosu i szybkości, jest niebezpieczna dla osób o małej mocy, gdyż słabe ciało nie zniesie tak dużej energii.

Genki–Dama – Polega ona na wytworzeniu wielkiej kuli energii, która zapożyczona jest od wszystkich istot żywych. Niestety, gdy wykonuję się ją, trzeba mieć ręce wzniesione ku górze, jest się wtedy podatnym na ciosy. Może wykonać ją tylko osoba o dobrym i czystym sercu.

Po dość długim treningu z Mistrzem Goku, udało mi się wykonać perfekcyjnie obie techniki. Podziękowałem mu za trening i dzień spędzony z nim. Wziąłem również autograf, po wszystkim wróciłem do domu Mistrza Roshiego i odpoczywam, gdyż jutro czeka mnie trening z Mistrzem Kakashim.
   


Dobranoc ^^

2 komentarze:

  1. Chyba muszę obejrzeć jeden odcinek Dragon ball ot tak, żeby zobaczyć, czy czasem nie mam przed nosem serialu dla mnie :) Powodzenia jutro!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądaj, oglądaj. Strasznie wciąga, polecam :)

    OdpowiedzUsuń