sobota, 4 lutego 2012

Myth , Dziennik Superbohatera 4.02.12 Sobota

Jak rzadko który dzień tan mogę zaliczyć do udanych , od 10:00 rano reprezentowałem szkołę na targach edukacyjnych - w życiu się tyle nie nagadałem i nie nakłamałem . No i teraz proszę o uwagę, ale najpierw proszę usiąść, zapiąć pasy, poprawić staniki. Jesteście gotowi na tą niefrasobliwą, niebywałą, szokującą wieść ? otóż zdobyłem 4 numery do dziewczyn ! tak, wiem że to dziwne, niemożliwe, wątpliwe, kuriozalne, nietuzinkowe i osobliwe ale jednak mimo tego całego niedowierzania, tego jak bym to nazwał "Superparadoksu niemożliwości", jednak udało mi się :D i jednak faktycznie mam te numery i jest to niepodważalny fakt :)

Poza tym nie wydarzyło się nic ekscytującego . a to piosenka dnia :


dobranoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz