niedziela, 29 stycznia 2012

Myth , Dziennik Superbohatera 29.01.12 Niedziela

Wstałem bardzo wcześnie rano (10:00) ponieważ w mojej głowie spłodził się pomysł :
Zbuduj wielofunkcyjne jednostki autonomiczne o wysokim stopniu zaawansowania technologicznego z uwzględnieniem cech unikalnych dla każdej jednostki czyli jednym słowem, tzn dwoma : roboty pomocnicze !
No to wziąłem się do roboty, naznosiłem multum rzeczy do Centrum Dowodzenia i zacząłem budować, po szyję siedziałem w kablach, układach scalonych, kalafiorach, śrubach, blachach i innych elektronicznych tentegowieństw . Po 7 h wytężonej pracy zbudowałem 3 roboty :

1) pająk - najbardziej skomplikowany, potrafi wspinać się po ścianach ale jest dosyć powolny.
2) trzmiel - bardzo lekki i zwrotny, lata i ma daleki zasięg ale niestety ma małe możliwości transportu dużych obiektów
3) motor - bardzo duże przyspieszenie , ma duży uciąg ale jest bardzo głośny i z przyczepą ciężko mu skręcać

Niestety do uruchomienia ich potrzebowałem pioruna (tak zalecił znajomy z przedszkola Prof. Frankenstein [jeden z pierwszych moich wrogów{podobała mu się ta sama koleżanka}]), lecz niestety pogoda byłą całkiem ładna, czekałem przez 2 h czytając Lema ... i nic, ani chmurki na niebie. Więc stwierdziłem że nie ma sensu czekać i podepnę je do prądu. Więc podpiąłem je a potem nie miałem potem przez godzinę prądu ale najważniejsze że roboty działają, tzn są jak armia chińskich cesarzy, niby armia ale się nie rusza i nic nie robi ... czyli nie są jeszcze zaprogramowane ale to tym się jutro zajmę ...


piosenka dnia :


Dobranoc .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz