sobota, 24 grudnia 2011
AstroGirl, Dzienniki Superbohaterki 24 grudnia 2011
Jak dla mnie dzień poprzedzający wieczerzę Wigilijną jest idealnym momentem na składanie życzeń. Komu mi się przypomni.
Być może nie każdemu leży taka rola i za okresem życzenia bliższym i dalszym wszystkiego najlepszego nie szaleje, ponieważ już brakuje im pomysłów, czegoż to życzyć. Zdrowia? Pieniędzy? A może...
I w ten sposób przypomniałam sobie opowiadanie niejakiego Niżeja Podpisanego ze zbiorku Hasło niepoprawne z roku 2008 - Życzenia szpadel naj.
Nie ma to jak odrobinę czystej głupoty przed samymi Świętami
Nie było nic o szpadlu ani innych mądrych rzeczach, więc z braku laku wrzucam to :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz