sobota, 5 listopada 2011

Myth, Dziennik Superbohatera 4.11.11 piątek

Wstałem pojechałem do szkoły , wzięli mnie na konkurs "Euroelektra" taki bardzo techniczny ... nie było żadnego reprezentanta naszej klasy a ja akurat przechodziłem .... :) no i wchodzę na ten konkurs ... pytania jakieś z kosmosu :) nie wiedziałem połowy , ale to nic , miałem plan żeby nie iść na angielski ... więc losowo postrzelałem odpowiedzi których nie znałem .... i siedziałem i się nudziłem.... i wtedy napłynęła wena twórcza ... narysowałem super(mnie)bohatera :) na całej kartce A4 ... jak pokoloruje to pokażę :) , no i tak sobie siedzę większość osób wyszła zostało tylko 5 w tym ja ... i tak siedzieliśmy i sobie na wzajem pomagaliśmy rozwiązywać zadania :)

Potem miałem normalnie niemiecki przedsiębiorczość matmę na których nie wydarzyło się nic szczególnego ... później był polski ! tak ... było strasznie .... ale jakoś udało mi się przeżyć .... dzięki moim zdolnością kamuflażu , lecz nigdy nie będę w tym tak dobry jak Jaro . potem grafika ... kalendarz dalej robiliśmy ... nic ciekawego ... dziś kolega mi przyniósł dysk twardy do starego komputera bo stary dysk gdzieś zaginął podczas czyszczenia komputera i di dziś nie mogę go znaleźć :) po lekcjach musiałem jechać na drugi koniec poznania ... na jazdy ... korek był potężny .... w jednym punkcie na jednych światłach stałem 35 minut ! szok ! no w końcu zacząłem jazdy ..... było normalnie ... żadnych wyścigów nic .... jutro też mam ... no wróciłem do domu około 19:00 ... pograłem trochę ... potem ...

ODKRYŁEM NOWY RODZAJ MUZYKI (tzn nowy dla mnie ) a mianowicie HARDSTYLE ! (nie jest tak dobry jak rock i metal ale to miła odmiana) , już słucham rożnych kawałków od 4h .... jak ściągam słuchawki ... to słyszę to dudnienie w uszach :) tak wiem ... szkodliwe ... ale raz na jakiś czas można ... no a wracając do moich problemów z kobietami ... Sara - ona to jest chyba o coś znowu obrażona a dopiero co ją przepraszałem . Moonvelvet no z nią chwilę pogadałem , z Ellą (spreyowa dziewczyna :D ) no ona zaczęła pisać jakieś opowiadanie o wampirach ... mam nadzieję że będzie lepsze niż zmierzch ... nie , na pewno będzie lepsze niż zmierzch :)! no muszę pamiętać żeby jutro rano tą piosenkę o Gryfinie ogarnąć ... a teraz piosenka na dziś (oczywiście zgadliście to będzie hardstyle) :





dobranoc :)
pa pa :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz