N(nauczycielka) - uważasz na lekcji ?
J(ja) - Nie
N- no to jedynka
J - no to słucham
N - to powtórz co prze chwilą tłumaczyłam
J - to jednak poproszę tą jedynkę
J- albo jednak nie
N - no to słuchamy
J _ no więc , wydaje mi się ...
N - Nie ma ci się wydawać
J - no dobra , jestem prawie pewien ze
i później jakoś wyimprowizowałem to jakoś i udało się nie dostać oceny niedostatecznej . Po polskim lekcje się skończy i mieliśmy casting do reklamy , przyszły 3 osoby i nauczyciel , ale wśród tych 3 osób był jeden gościu z legionu 501 ! (pewnie nie wiecie o co chodzi , to największy fanklub fanów star wars przebierających się za postaci w Polsce !) jeden Judoka (nie mylić z Joodunem ) i jakiś gościu w okularkach przypominający bardzo chudego harrego poterra podobno był charcerzem . oczywiście spóźniłem się na autobus więc czekałem godzinę na następny ....
Wróciłem do domu , w sumie nie pamiętam co robiłem ... ale tak koło 21:00 zacząłem gadać z moonvelvet no ogólnie to nawet fajna ... ma bardzo sadystyczne żarty , dziwne - takie niespotykane u dziewczyn , no właśnie minęła godzina Bonda (0:07) więc chyba się położę , dobranoc , pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz