czwartek, 9 lutego 2012

AstroGirl, Dzienniki Superbohaterki 9 lutego 2012



W telewizji krąży od jakiegoś czasu coś takiego, że na głównym planie zaczyna pląsać Ibisz. Że umył włosy i ze szczęścia (że wreszcie to zrobił..?) po prostu mu odbiło. Uwagę mojego taty po sześdziesiątym bodajże oglądnięciu tej reklamy przyciągnął jednakże nie powyższy pan, tylko pewna kobieta, która w ostatnich minutach spotu reklamowego wchodzi w kadr (co powoduje całkowitą i natychmiastową normalizację Krzysztofa) i... zaraz wychodzi.
Tata zapytał więc zaaferowany, po co ta pani przyszła.
W odpowiedzi razem z mamą wysunęłyśmy teorię, że pani przyjechała do nas ze stolicy Baku, gdzie ostatnio odbył się konkurs Eurowizji, i po prostu robiła to, co najlepiej potrafi. Wchodzić i wychodzić. Była mianowicie na konkursie piosenki niedawno cudaczna sytuacja, że jeden z zespołów musiał powtórzyć swój występ, bo podczas jego wykonywania... ktoś cichcem przespacerował się z tyłu po scenie. Niby nic, gość przecież tylko się przeszedł, ale to wystarczyło, żeby uchwyciła go kamera i... na scenie znalazło się więcej niż pięć osób. A nie może się znajdować więcej, tak głosi regulamin! Jury przyczepiło się, zespół odśpiewał jeszcze raz, ale... kim była ta osoba?
Nikt tego nie wie. Jak dla mnie mogła być to na przykład pani woźna, która przez swoją nadgorliwość zagalopowała się i poszła sprzątać trochę za daleko. Ale to wzburzenie jury! Może to nie było tak, że po prostu weszła i wyszła? Może w pewnej chwili odrzuciła miotłę i zaczęła śpiewać razem z zespołem? Może tańczyła?
Jedno jest pewne - na pewno możemy teraz oglądać tę panią w reklamie. Jak wchodzi i wychodzi.

Aaaa..! Jeszcze jedna rzecz jest pewna. Eurowizja, która odbędzie się w tym roku, nie zakończy się dla nas porażką! Cokolwiek miałoby się stać - Polska uniknie uczucia druzgoczącej przegranej i wreszcie zachowa klasę! Oto, jak donosi Metro jeszcze z 20-tego grudnia ubiegłego roku, rzecznik 1TVP znalazła genialny sposób, jak poradzić sobie z problemem:



Prawda? Już myślałam, że nigdy na to nie wpadną.

P.S. No dobrze, dobrze... Żadna pani sprzątająca, żadno śpiewanie, tylko ten głupek :p

Zdarzyła się dziwna rzecz, jaką jest to, że TVN nagle zdejmuje emisję Sędzi Anny Marii Wesołowskiej. Znaczy: nie tak z dnia na dzień, ale mniej więcej od tej pory będzie konsekwentnie zwijał interes. Niby nic, niby banał. Ale jednak kawał TVN-owskiej historii. Trochę jak z Wielką Grą, z programem Disco Poli Live... Jakby samej tej niespodzianki było mało, to już samo sposób dowiedzenia się o niej był niegodny - przelatywałam jak zwykle na stojaka komentarze pana Friedmanna i listy czytelników z Teletygodnia, aż tu nagle ktoś pisze, że coś wpychają zamiast i to, co wpychają, mu się nie podoba...
No eee! Jakaś informacja gdzieś, jakieś dwa zdania informujące na samym TVNie..! A tu się tak człowiek z piątej ręki dowiaduje i co ma powiedzieć?
Dzisiaj zajrzałam dla potwierdzenia na Nieoficjalne forum SAMW i faktycznie, po chwili znalazłam dyskusję na temat nowinki oraz wszystkich jej szczegółów tutaj.
Liczne linki, w tym wideo i materiały pisane, więc dodawać już nic nie będę. Nie zaglądałam tam dawno, prawie nikogo znajomego w tamtej dyskusji nie widzę (choć, co ciekawe, niezupełnie...), ale tak jednak dziwnie jakoś.

Plusem (choć śmiesznie mizernym) sytuacji jest natomiast fakt, że tam zajrzałam i że znalazłam coś, skierowanego pośrednio do mnie:

Człowiek po ponad trzech latach dowcipkowania z tematu dowiaduje się, że zdejmowanie odcisków palców z poduszki naprawdę jest możliwe.
I to po rozpakowaniu jej z foliowego opakowania!
Jak teraz mam z tym żyć?

Kolejny kwiatek taty - o pewnej reklamie z głosem pełnym uznania:
Też ktoś tępy myślał nad tym!


A na koniec jedna z tych porywających rzeczy, które słyszy się na Trójce o pierwszej w nocy:



4 komentarze:

  1. Widzę, że nie tylko mnie Ibisz dobija :) Ten gościu na eurowizji, to ten w czarnym, tak? Hm, to się nazywa poczucie humoru. no i po raz pierwszy dzięki tobie widziałam choć kawałek eurowizji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czarnym, z takim napisem na plecach, jeśli dobrze wyłapałam XD A Ibisz to jest nie z tego świata, on młodnieje zamiast się starzeć!
      Dzięki za komentarz!

      Usuń
    2. Ha, kiedyś ktoś myślał, że to Władca Czasu, ale ja stwierdziłam, że w tej reklamie ma taką fryzurę, że żaden Władca by się tak nie oszpecił :D

      Usuń
    3. Też to znasz XD Co do oszpecania - mnie się ten jego fryz kojarzy z Drugim, ale to tylko świadczy na jego niekorzyść ^n

      Usuń