Musiałem improwizować . zamiast opisywać sytuację zrobiłem iście sherlokowski pokaz dedukcji i postawiłem tezę która nie miała nic wspólnego z tematem a potem zamiast opisać co działo się w więzieniu opisałem jak budowano więzienia i metody przesłuchań ... liczę na 2- :) wróciłem do domu .... i usłyszałem o czymś strasznym co się wydarzyło ...
ktoś wyrwał mojej kuzynce torebkę .... perfidnie ją okradł .... w biały dzień ... akurat szła rachunki zapłacić . straciła dokumenty , telefon i 600 zł , smutne :( denerwujące
od wczoraj gadam z Anią (knapers) nie dawno się uaktywniła ... gimnastyczka , ma starszych dwudziestoparoletnich kumpli .... którzy się ścigają samochodami .... a ona jeździ konno ... ech . ciężko będzie zaimponować wyścigami "L" .... Gadałem dziś z Astroni chociaż 30 min ale zawsze ... no a teraz sobie siedzę wykończony ... i słucham muzyki , piosenka na dziś :
dobranoc :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz